Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2018

"Smocze kły" Michael'a Crichtona

instagram.com/bookowniczkaig Dinozaury. Stworzenia, które kiedyś stąpały po tym świecie, rządziły nim i wymarły. Jak ogromne były? Czy były inteligentne? Dlaczego wyginęły?*. Mimo ich zniknięcia z powierzchni ziemi, zostawiły w niej po sobie swoje szczątki. Niezwykle cenne. Szalenie ważne. Stanowiące zjawiskowe odkrycia naukowe, pozwalające nam, maluczkim, przybliżyć historię i odkryć tajemnice tych niezwykłych istnień. K o ś c i. O te kości rywalizowało wielu uczonych. Jednym z nich był profesor Marsh. Oraz jego rywal, profesor Cope. Dwa całkowicie odmienne charaktery. Dwóch totalnie nieznoszących się nawzajem ludzi. Mają jednak jeden cel. Obaj ruszają z ekspedycją. Obaj chcą odnaleźć kości. Zupełnie przypadkowo w wir ekspedycji daje się wciągnąć młody William Johnson. Musi on dołączyć do wyprawy Marsha, aby wygrać zakład i ostatecznie dołącza do ekipy jako fotograf. Z początku nie do końca zdaje sobie sprawę jakiego wyzwania się podjął... Droga bynajmniej nie jest usłana różam

Ile pamiętasz wzorów z matmy?

Książkowi pożeracze, znawcy, opiniotwórcy i... matematycy. Prowadzenie konta na insta, jeśli chcesz zrobić biznes, to nie jest lekka sprawa. Nie każdy ma ten dar bycia tak ciekawą personą, która przyciągnie (do siebie) i pociągnie (za sobą) grupę zainteresowanych odbiorców. Czasami trzeba kombinować, szukać, inwestować w reklamy i konkursy, przestrzegać algorytmów i pilnować statystki. Tylko, że... po co? Być znanym, żeby być znanym to dla mnie nigdy nie było zrozumiałe. Celebryta-mól książkowy? To chyba nie idzie w parze, jeśli kultywujesz spokojną lekturę i promujesz kubek herbaty w parze z kocem. Opcjonalnie nagrywasz na story ciekawe treści, bo przecież chcesz promować c z y t e l n i c t w o. Chcesz pokazać jaka to książka nie jest super hiper. Dookoła niej przypadkiem są na zdjęciu gadżety sponsorów. Przypadkowo oznaczyłeś masę osób mniej lub bardziej związanych z tematem, bo nuż widelec coś się trafi. Oczywiście na tapecie pozostaje czytanie. Na które nie masz czasu bo robis

Książkowe migracje

źródło: s-t-a-y-i-n-g.tumblr.com Spokojnie wyczekujesz tego dnia. Masa zapowiedzi, reklam. Wreszcie jest. Premiera. Odpalasz stronę księgarni, zamawiasz wybrany tytuł, albo lecisz do najbliższego salonu. Jakby do tego nie doszło, odchodzisz w końcu od lady z uśmiechem na ustach i paczką w rękach. Zaczyna się. Wchodzisz dziarsko do domu, witasz się z psem/kotem, nastawiasz czajnik na herbatę. Spoglądasz z niepokojem na regał. Jeden z dziesięciu. Szukasz luki, dwóch (wiadomo, że czterech, bo nie kupujesz tylko jednej książki na raz, tak?!). Zaparzasz (?) melisę, siadasz w fotelu i, mierzona/y (pełnym politowania) wzrokiem ukochanej osoby, ze swym wyćwiczonym wymuszonym uśmiechem, wmawiasz sobie, że to ostatni zakup i przerzucasz się na bibliotekę.  Bycie bibliofilem zobowiązuje. Pobudza wyobraźnię, stale zmusza Cię do rozwoju swoich możliwości strategicznych, bo przecież regał nie jest elastyczny. Muszą być więc Twoje pomysły. Twoje ułożenia. Przekładanie. Układanie. Znowu przek

Jak dobrze znasz się na literaturze?

juxine.tumblr.com Czytać, czy nie czytać? Odpowiedź jest oczywista, dużo większym dylematem staje się kwestia co czytać. Wiadomo, że statystyka kłamie, ale często w badaniach czytelnictwa klaruje się obraz książkowych moli, którzy są ukierunkowani w stronę konkretnego gatunku, czy autora, a wybór książki do lektury rzadko kiedy jest przypadkowy. Mamy więc miłośniczki (i miłośników!) romansu, mamy fanów zombie i powieści post-apo, mamy miłośników szeroko rozumianej fantastyki, a także zagorzałych wielbicieli (palec w górę) powieści kryminalnych.* Jeśli jednak jesteś początkującym czytelnikiem, a zewsząd reklamy, blogi i bookstagramy zalewają Cię tyloma propozycjami książki, że sam nie wiesz co wybrać, to nie czytaj dalej tego tekstu, bo ja Ci chyba nie pomogę. Jeśli masz swój ukochany, ulubiony, jedyny w swoim rodzaju wart czytania gatunek, to pewnie zerkasz na inne książkowe mole czytające co innego z lekkim przymrużeniem oka. No powiedz, że tak czasem masz! No bo jak można nie ko

Szał na bookstagram, czyli książka, kawa i szmata: cyk!

Zdjęcie. Zdjęcie książki. Niby nic? Aparat w dłoń i już? Hola! To wymaga więcej czasu i przygotowań niż myślisz. Przede wszystkim, jeśli chcesz naprawdę bawić się w zrobienie zdjęcia, lepiej nastaw wodę w czajniku. Przecież kawa (opcjonalnie, ale naprawdę jak już bardzo nie (?!) lubisz kawy, to herbata) sama się nie zrobi. Już? Zaparzona? No to rozkładaj sweter i do dzieła. Szał na Instagramie rozkwita. To już nie jest portal, na którym wrzucisz fotki z wycieczki i selfie z imprezy, tak, o, na pamiątkę. Teraz musisz oznaczyć producenta szminki czy zegarka, odpowiednio się otagować i oznaczyć pięć osób do (lub dla) zabawy. Jakie jest tu miejsce dla książki? Okazuje się, że całkiem spore. Wielkie grono sympatyków czytania, czy też raczej kolekcjonowania książek (bo nikt nie ma czasu czytać), wrzuca dziennie zdjęcie z książką w roli głównej. Nie może tu zabraknąć ulubionego kubka z kawką (w zimie o b o w i ą z k o w o, przynajmniej raz w sezonie, z kakao! Tylko mi nie mów, że nie

„MACBETH” Jo Nesbø

Mimo słonecznej pogody za oknem - ja zapuściłam się w mrok. Mroczne dusze ludzi żyjących w mieście, w którym nie działa już nawet kolej, i których przyciągają tylko działające kasyna. Po drodze mijają handlarzy wywarem, który przez nos i żyły opanowuje ich umysły. Umysły żądne władzy, zysku, zemsty. Na scenę wchodzi „Macbeth”. Nigdy nie walczący o wyższe stopnie kariery wchodzi na nową ścieżkę swego życia. Jaki kierunek obierze? ♥️♠️  Projekt „Szekspir”, w którym udział brał m.in. Jo Nesbø, miał na celu przeniesienie wybranych dzieł szekspirowskich na karty współczesnej powieści. Bardzo się cieszę, że „Makbet” trafił się właśnie w ręce (pod pióro?) słynnego z Harrego Hole’a pisarza, bo akurat postać żądnego władzy Makbeta bardzo mi się podobała. Ta historia i tragizm postaci były jedną z lepszych i ciekawszych lektur szkolnych. W powieści skandynawskiego mistrza pióra postacie są równie ciekawe, a ich losy tragiczne, jak również samo miejsce akcji jest tak przykre i zniszczo