Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2025

MERRYN ALLINGHAM - "Morderstwo w księgarni"

Dzięki spontanicznemu pobraniu "Morderstwa w hotelu" poznałam Florę Steele. W czwartym tomie serii. Na urlopie przeczytałam piąty i stwierdziłam, że nie, no, teraz to muszę wrócić do startu i zacząć od początku. Wypożyczyłam tom pierwszy w bibliotece, bo mimo, że polubiłam się z czytnikiem, to czasem lubię lekturzyć z papierowym tomem. Skończywszy w mgnieniu oka, zostawiłam książkę u mamy na stole, zachwalając powieść. Powiedziała, że może potem spróbuje, ale nie wie. Na drugi dzień skończyła, a ja zamówiłam jej kolejne tomy w bibliotece - oczywiście kontynuując swoją przygodę na czytniku. Ponieważ jestem do przodu i wiem, że kolejne tomy są nadal przyjemne (to nie jest głupia strategia, powiem wam...) zacznę Was zachęcać od początku. "Morderstwo w księgarni" to drzwi wejściowe, gdzie poznajemy miejsce akcji, jakim jest angielska wioska. Już tu wiadomo, a co szybko dostaje potwierdzenie na kartach powieści, że ludzie w miasteczkach plotkują szybciej, niż dziś dział...